Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

czas nas uczy choroby



‘Z drogi!’ - krzyczy. ‘Z drogi!’ Coś go słucha, schodzi.

Pan udaje młodego, przenosi żonę przez próg
łazienki nadal nieprzystosowanej, ale są już
plany. Wcześniej zamówił wózek, podkład

i materac antyodleżynowy. Dokładnie ogląda ciało
jest piękne, wybroczyn brak. W zasadzie można
dzień zaliczyć do udanych. Jeszcze tylko

stymuluje dłonie od zewnętrznej strony. Jutro
kupi cukier, chleb (bo wczorajszy stwardniał)
i koniecznie coś na odparzenia warg.


Tytuł jest oczywiście parafrazą tytułu znanej piosenki napisanej przez Jacka Cygana.

Dodano: 2015-11-13 17:58:13
Ten wiersz przeczytano 2290 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Nieregularny Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (39)

waldi1 waldi1

Piękny wiersz .. on nie jest ..obrazem Pabllo Picassa
.. i pouczający bywało tak .. że mamę... czyli
teściową niosłem na rękach do łazienki .. masę lat
chorowała .. była wspaniałą kobietą .. choroba uczy
pokory .. jednego pragnąłem by wiedziała ..że ma syna
godnego swojej córki ..

MariuszG MariuszG

Wzruszający, świetnie napisany wiersz.
Pozdrawiam

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Jestem zdziwiona ale miałam podobnie napisać jak W.
Pelc. Wiersz o prawdziwej miłości bez miłości -
majstersztyk. Piękna poezja - zarazić się nią od
Ciebie:)

Zofia255 Zofia255

Urzekł mnie.

Pozdrawiam

Wojciech J. Pelc Wojciech J. Pelc

Wiersz - absolutnie. Mało tego jest to wiersz o
miłości napisany bez ani jednego "namiętnego" słowa.
Choroba jest tu raczej tłem.
Życzyłbym sobie więcej takiej poezji na beju.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Trafiasz. W dychę. W jeden punkt - wszystkimi
strzałami.
Swoją drogą to (nie zawsze spotykane w takich
"wypadkach") szczęście w nieszczęściu. W realu takiego
nie spotkałem.

Pozdrawiam:)

Maria Sikorska Maria Sikorska

to nie wiersz, raczej kartka z kalendarza
wiem coś na temat chodzenia przy chorych osobach,
zdanych na łaskę i niełaske innych i smutne jest to,
że na naszych oczach po prostu one gasną

andreas andreas

Szczera Cholero;wyobraź sobie,że jestem masażystą(po
warszawskim AWF-ie,1000 lat temu). Ostatnio byłem u
stuletniej pani po wylewie;jak Ty pięknie piszesz!!!
Chciałbym tak samo,ale u mnie za dużo radości,chyba...

Wszystkiego co najlepsze.

Roxi01 Roxi01

ciekawie ujęty temat, dobrze dobrane porównania
naprowadzają czytelnika na trop ;)

Roma Roma

Znakomicie oddany klimat prawdziwej, głębokiej
miłości, w trudnych chwilach ciężkiej choroby. Nie
każdemu się udaje przetrwać. Emocje buzują po
przeczytaniu wiersza. Brawo!

Elena Bo Elena Bo

nie wiem co napisać? Nie wiem, czy ja dałabym radę,
chyba nie...:(, nie chodzi o noszenie na rękach, ale o
bycie z osobą potrzebującą ciągle pomocy :(

Janina Kraj Raczyńska Janina Kraj Raczyńska

Wiersz jest piękny, podaje piękny temat trudnej
miłości, a raczej miłości mimo wszystko. Znam podobną
parę.

Bella Jagódka Bella Jagódka

heheheh szczera cholera (fajny nick) zrobi co zechce,
to jej wierszyk:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »