Czas pomiędzy dźwiękami
Marzenia to ten czas
Który pomiędzy dźwiękami łączy nas
Rozwija się tam gdzie
Więcej ciszy niż zgrzytu dnia
Dzień ubiera czarny płaszcz
By dać tyle nowych szans
Tu delikatny szept
Brzmi jak wrzask serc
Zamiast słyszeć blady ton
Błądzący pośród świata stron
Unieś duszę w wyższy stan
Serce na dłoni już mam
Żadne słowa wyrazić nie zdołają
Tego co uczucia i gesty oddają
Lecz czy zdołam nauczyć tego się
Skoro tyle rzeczy z siebie zostawiłem w
Niej…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.