Czas przyszły: przyszyły
To siedzi, kiełkuje. Osobowość pnie się w górę, Poznasz tyle ile świat daje w zamian. W zamian życie trzymaj.
Dróżką
Prowadzącą przez niezłomny las mijania,
w codziennym deszczu powiązanych
cząsteczek,
pod kolorowym parasolem ludzkiego
trwania,
szły sobie dusze.
Wiecie,
wiele takich wycieczek
uwielbiały urządzać we wszelakich
obrotach:
własnej osi, ziemskiej wędrówki dookoła
gwiazdy,
czasu zegarkowego, elektronowych
wskazówkach...
W rytmie wirowania i kapiącej
codzienności
wiążą pętelki
podtrzymania istnienia (pętelka) sensu
(pętelka) dobra (pętelka) prawdy (pętelka)
miłości.
Jednak czasami wpadają w złość.
Myślą omylnie, że to co robią, to guzik z
pętelką.
Przerywają nić porozumienia
i usuwają radosne guziki zapinania w
całość.
Ale to tylko niektóre dusze,
na szczęście, reszta zaraz poprawia
odzienie współistnienia mówiąc:
„przyszłyśmy i przyszyłyśmy”
Świat przez palce widzimy, czas przez nie wylewamy. Zależy jak bardzo rozłożysz
Komentarze (8)
Czas bierzmy taki, jaki nam sie daje, będziemy
spokojniejsi.Milutko pozdrawiam.
P(ętelka:)ozdrawiam
kiedy liczymy zbytnio
na tą wędrówkę wielką
zazwyczaj nam wychodzi
z tego guzik z pętelką:)))
pozdrowionka...
Ciekawie o duszach:-) pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo nietuzinkowo o tych duszach napisane...:)
Pozdrawiam serdecznie:)
piękny wiersz tchnie optymizmem
przeczytałam z uwagą
pozdrawiam :)
Bardzo mi sie podoba czytalem kilka razy pozdrawiam