Czas samotności
Nie boje się uwierzyć
Co czyni mnie silniejszym
Powracam do przeszłości
Ufam przeznaczeniu
Z ufnością małego dziecka
Zaczynam podróż od nowa
To nie jest koniec
To dopiero początek
Tęsknie za tymi co odeszli
Choć wiem, że wciąż żyją
Tak długo jak mam ich w moim sercu
Mam nadzieję, że pewnego dnia
Powrócę do rodzinnego domu
A oni będą tam na mnie czekać
Utulę się w ich ramiona
I obdarzą mnie prawdziwą miłością
Jaką zawsze od nich otrzymywałem
Nie boję się śmierci
Nie jest lepsza od zwariowanego świata
W którym rządzi fałsz i pieniądz
Ciągle zaglądam w głąb swojej duszy
I poznaje prawdę o samym sobie
Komentarze (1)
,,nie boję się śmierci, boję się nie żyć"- gdzieś
przeczytałam takie zdanie, które zapadło głęboko w
moja duszę, po tamtej stronie mam coraz więcej
bliskich osób, podzielam Twoje poglądy prezentowane w
tym wierszu- czekam na spotkanie z nimi ale nie
napiszę,że z niecierpliwością, póki co cieszę się
życiem-pozdrawiam