czas wypełniony prochem
jestem garścią piasku zamkniętą w cienkim
szkle
powietrza - wystarczy
na jedno życie
ziarnko po ziarnku
przeciskam się
przez ciasną szyjkę
przybywa dni minionych
ubywa tych przede mną
a kiedy przesypię się cała -
pęknie klepsydra
i uniosę się pyłem
za mną knoty wypalonych świec
złomowisko zepsutych zegarków
i wierszy - bez puenty
autor
Donna
Dodano: 2018-08-16 15:20:40
Ten wiersz przeczytano 905 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Taki czas, takie życie, pozdrawiam :)
Wiersz piękny i zarazem bardzo smutny - nie doszukałam
się ani jednego zbędnego słowa - bardzo dobre pisanie
Donno, bardzo!
A jednak puenta jest, zatrzymujesz swoim wierszem,
pozdrawiam
coś pozostanie jednak,,pozdrawiam:)
Ciekawe ujęcie przemijania...Pozdrawiam
Piękny wiersz o przemijaniu, ja kiedyś pisałam w
kontekście liści spadających na ziemię, tutaj u Ciebie
Danusiu są przesypujące się ziarna czasu, który
pozostawił za sobą sporo niefajnych rzeczy/chyba każdy
z nas je ma za sobą/, oby przed nami były te
fajniejsze, z dobrą puentą jesienną, nim każdego z nas
zima zabierze, ale o tym sza:)
Wiersz msz bdb,
serdeczności Danusiu przesyłam:)
poruszający życiowy przekaz - takie jest życie jak
bańka mydlana...
pozdrawiam
Dobry wiersz.
Zatrzymałaś Donno.
Pozdrawiam :)
Ty mówisz "a kiedy przesypię się cała",
ja wcześniej w wierszu "ja tobie ty mnie" -
powiedziałam:
gdy się przesypię
zaklniesz
kamieniem przy tobie zostanę
po dokochanie
Nastrój Twojego sprawił, że teraz jestem zalękniona
nie tylko o siebie.
Tak, do bolu...
Pozdrawiam:)
Piękne i do bólu prawdziwe.
Pozdrawiam Danusiu :)
zegar-mistrzowsko
a każdy Twój wiersz jest zawsze piękny i pozostanie w
pamięci wielu dalekich i bliskich ...
I one, i oni, i ja.
Zatrzymujesz na dłużej. Chyba większość z czytających
może utożsamić się z Twoim cudownym wierszem.
Pozdrawiam