Czas zabliznia rany Zolwiku.
Rozpacz,bol i smierc,
a my w bezruchu niemoca,
niczego nie zatrzymasz-
przemoca.
Kto wybiera smierc
musi wiedziec najlepiej,
ze zycie skonczone-
niestety.
Kto ma tyle odwagi,
by przerwac te nic,
wie,ze dla niego nie ma-
juz nic.
Niepotrzebnie ZOLWIKU
szamoczesz sie z soba,
wybor twego przyjaciela-
nad toba.
Nie wyrzucaj sobie,
ze go nie zatrzymales
i ty tej sily nie-
miales.
Twoj bol przeminie,
jak wiele zlego,
nie pytaj nikogo-
dlaczego.
Rozpacz,bol i smierc
rzezbia pokore czlowieka,
bunt przeplywa-
jak rzeka.
Czas leczy rany-
prawda najswietsza,
dopisuje wspolczucie-
do wiersza.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.