czasami lepiej nie znać
wolałabym cofnąć się trochę
i żyć myśląc, żeś inny
trochę tajemnicy
i wiatru
co rozwiałby wątpliwości
chciałabym myśleć inaczej
i widzieć Twój dawny obraz
ale nie wymażę
tej farby
nie pozbędę się T(w)ej brudnej aury
Chciałabym ubrać kombinezon
i siedzieć w klatce
która nazywa się
fikcją
skoro i tak zamknięta zostałam
nazwij mnie tak czule jak wtedy
brakuje mi Ciebie w tamtym świetle
ciepłym i przyjaznym wręcz
magnetycznym
nie chłodnym i strasznym
(już nie pomogą dziecięce marzenia
zostaną tylko dziecięce wspomnienia
czasami człek głupi
nie potrafi zrozumieć
lepiej żyć omijając głębsze cierpienie)
Komentarze (10)
Bardzo smutny wiersz :( Nie warto żyć w ułudzie mimo,
ż się cierpi.
Pozdrawiam serdecznie :)
hmmm... czasem wolimy być okłamywani, czasem wolimy
cierpieć byle mieć złudzenie miłości, ale z czasem
może przyjść opamiętanie... oby
Ładna melancholia w wprawiająca czytelnika w lekki
smutny ton.
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo smutny wiersz...
Pozdrawiam niedzielnie:)
Nawet w kombinezonie można „pobrudzić się” od aury
partnera. Jednak człowiek z taką aurą nie jest dobrym
towarzyszem życia. Nawet, jeżeli takie stwierdzenie
boli, trzeba spróbować się wyzwolić.
Ślę moc serdeczności. :)
rozczarowanie to nic przyjemnego
powiało melancholią
miłego dnia, Anno :)
msz lepiej hodować te dobre wspomnienia o kimś, a nie
złe, a tak poza tym niestety często w życiu dopadają
nas rozczarowania.
Pozdrawiam Anno.
Zatopilem sie myslami miedzy wersami, pieknie:)
To smutne, gdy się w życiu coś zmienia na gorsze...
Brakuje wtedy tego światła, tych emocji, które
zniewalały. Trafia do mnie Twój przekaz.
Pozdrawiam serdecznie :)
widać rozczarowanie kimś bliskim. Często wyobrażenia
nie pokrywają się z rzeczywistością.