Czasami olej... trzeba rzec
Już dwieście dwadzieścia dziewięć
minęło latek
od uchwalenia pierwszej naszej Konstytucji
(a drugiej w świecie i pierwszej w
Europie)
O tym szemrze w bzach majowych wiatr
od Bałtyku do Tatr
lecz mieszkańcy tej Ziemi nie czują
chwili
jak puls nierówno bije i polskość kwili
Prze szkoda dla niektórych niewyraźnych
szaroburych niezidentyfikowanych
z miejscem świętym tym miejscem dobrze
pojętym rodzimym i oddanym
Więc chociaż my okażmy radość z tej okazji
nie liczmy żadnej chwili złej i
pamiętajmy tylko dobro
W ten sposób nowe zrodzi się nie będzie
źle
Jeżeli jednak gdzieś za groblą ktoś sieje
strach ty olej go masz przecież dach
i chleba też kawałek masz i jakże ludzką
twarz
Komentarze (58)
Mądre słowa :)
dobro naszej ojczyzny najważniejsze,,pozdrawiam:)
Są wartości niepodważalne i tego powinniśmy się
trzymać, jak dekalogu.
Jak to wygląda w praktyce wszyscy wiemy i widzimy. Mam
nadzieję, że mądrość i troska o naszą Ojczyznę
zwycięży zło, dla ogólnego dobra a nie prywatnych
interesów.
I o tym co dobre, cytując słowa Twojego wiersza, niech
"szemrze w bzach majowych wiatr
od Bałtyku do Tatr..." :)Pozdrawiam ciepło:)
Mądre słowa
Dobra i ciekawa refleksja. Najważniejsze znać swoją
wartość. Pozdrawiam ciepło :)
Pani L. - dziękuję za tak obszerne pokazane zdanie w
temacie, który jest zawsze na czasie. Masz rację i
gdyby każdy obywatel tego kraju choć ociupinę
interesował się losem kraju, a nie tylko losem swojego
czubka nosa, to byłby to milowy krok do poprawy
jakości życia ludzi.
Twoje wywody są słuszne i je podzielam, a gdy się
skupię na sytuacji krajowej - wg stanu na dzisiaj =
ręce opadają.
-----Z kolei za te słowa ze wstępu - dziękuję.
Zaskoczyłaś mnie. Nawet połechtałaś moje ego.
Moja ulubiona poetko
Powiem tak, Konstytucja dla każdego narodu jest
świętym prawem, które nie tylko chroni, ale też
nakazuje.
Obecnie nasze społeczeństwo o jej istnieniu woli nie
myśleć, a z przyczyn dla siebie wygodnych często o
niej zapomina.
Już sama Preambuła otwarcie broni naszych praw cyt.
" Naród polski wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,
zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy,
sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i niepodzielający
tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z
innych źródeł równi w prawach i powinnościach wobec
dobra wspólnego - Polski."
To tekst, który mówi o wszystkich bez względu na
wyznanie, kolor skóry, czy preferencje polityczne.
A cóż my obecnie mamy?
Gniew, kłótnie, brak tolerancji pod każdym względem. A
Konstytucja? W większości nie wiemy nawet o czym mówi
i kto i w jakim czasie ją napisał. Jakaś tam Ustawa
Zasadnicza, o której nawet nie warto pamiętać.
O zgrozo!!
Przypominamy sobie o niej, wówczas gdy mamy nóż na
gardle, często naginając jej przepisy, lub też
narzucając złą interpretację zawartych w niej
przepisów oczywiście w formie dla nas wygodnej.
Wrzask ogólny: Zmienić Konstytucję, pytam po co? A
przecież wystarczy ją stosować i po problemie.
A teraz o sędziach.
Ja na mój babski rozum reformowałabym sądownictwo od
dołu, przecząc ogólnie przyjętej zasadzie, że ryba
psuje się od głowy, a dlaczego? Bo ta reforma miała
usprawnić czy rozwiązać moje problemy z sądem, a nie
dylemat,czy prezes SN ma być z mojej partii, czy z
partii koleżanki.
Miła, mój kontakt z Sądem polegał tylko na tym, że
przez długie lata byłam ławnikiem w wydziale karnym.
Mogę tylko powiedzieć, że reforma i wnikliwa kontrola
jest potrzebna przede wszystkim na dole.
Piszesz"Pamiętajmy tylko dobro"
Ja mam inne zdanie, cieszmy się dobrem, ale zła nie
należy zapominać, bo znów popełnimy ten sam błąd i
powiemy-ale ja zapomniałem-.
Dalej ów "kawałek chleba", pamiętaj, że wszyscy chcemy
mieć lepiej i trudno jest nam cieszyć się z okruchów z
pańskiego stołu.
Moja ulubiona poetko, mam nadzieję, że nie obraziłaś
się z powodu przydługiego komentarza. Piszesz utwory
poprzez które wysyłasz przekaz, zatrzymujesz i to u
ciebie podziwiam.
Pozdrawiam Ela.
Babciu Teresko - masz rację.
Dziękuję Wam za pozostawione słowo.
Okoń - Przecież Konstytucja to ustawa zasadnicza.
Mogłeś jej to odpalić, ale rozumiem - jak się jest
przed obliczem Wysokiego Sądu, z nazwy niezawisłego, a
w gruncie rzeczy to takiego jeszcze nie widziałam. Bo
niezawisły to jeszcze mało, ja będę szczęśliwa, jak
sądy będą sprawiedliwe, a sędziowie nie stronniczy i
kompetentni, dobrze przygotowani do swej pracy. Miałam
przypadek, kiedy sąd mi zwrócił akta i napisał, że w
tym temacie on nie ma rozeznania, a chodziło o durne
47 zł z groszami, które podwójnie mi pewna firma
kazała zapłacić. I gdzie tu jest kompetencja
wykształconej sędziny?
Aktualne refleksje, najważniejsze móc spojrzeć w
lustro (i go nie opluć)
Miłego wieczoru
Miałem sprawę spadkową w sądzie. Chciałem powołać się
na konstytucję. Zostałem pouczony przez panią prezes
sądu: Nas nie obowiązuje konstytucja a tylko ustawy.
Więc jak to jest? Komu ma ona służyć, skoro ja nie
mogę się na nią powołać?
Dobry wiersz,
Pozdrawiam
Teresko - strachać się nie ma czego. Jesteśmy u
siebie. Nikomu z garnka nie wyjadamy i nie dajmy
mieszać w naszych garnkach.
Wszystkim Państwu bardzo dziękuję za komentarze, za
ocenę wiersza i generalnie rzecz biorąc - za pamięć o
tej stronce.
Jorg - po części masz rację i mam obawy, że te rację
są trwałe do momentu, aż tu inne królestwo zapanuje,
bo człowiek sam z siebie nie jest w stanie rozstać się
z pokusą. Niby nawet wierzący - teoretycznie wszystko
wiedzą jak powinni się prowadzić, a w rzeczywistości -
każdy z nas wie, że grabie zawsze do siebie i nigdy
inaczej. Bo to, co teraz się dzieje, przechodzi
granice wszelkiej przyzwoitości. A każdy w swoich
oczach jest kryształowy.
Odnośnie sprzedaży - już wysprzedane wszystko, nawet
to co dopiero powstałoby, a wielcy mędrcy -
sprzedawczyki tego kraju mają czelność jeszcze
krytykować tych, co próbują odzyskać utracony majątek.
Trudny temat choć bardzo aktualny,aż strach
myśleć...serdeczności Marysiu,zdrówka i dziękuję :)
Cóż z tego że mamy konstytucję,jak istnieje wśród nas
dużo zapchlonych zdrajców którzy gotowi za judaszowe
euro sprzedać wszystko co POLSKIE.
Pozdrawiam
Bądźmy wierni swoim wartościom. Popieram przesłanie
wiersza.