Czasami wypić trzeba
Idź kochany po wino
a ja ciasto zrobię
usiądziemy do stołu
wypijemy sobie.
Wypijemy za smutki
i żywot za krótki
za ciebie, za mnie, za dzieci
a potem to jak leci.
W szklankach wonne martini
złociście się mieni
wtem syn niespodziewanie
zagląda do sieni.
- A cóż to za okazja
że pijecie sobie?
- No cóż synu, eh!
Pijemy bo jest smutno
królik nam rano zdechł.
Dedykuję ten wierszyk mojemu nauczycielowi z podstawówki panu Wojciechowi G.
Komentarze (31)
Zdrowie Tobie!!
Nie każdy wiersz pokazuje rzeczywistość, lub własne
przeżycia. Ja też napisałem wiersz o piciu
miodu...choć...alkoholu nie piję zupełnie. Z tym
królikiem to jest urojona sytuacja, nic więcej. Więc
nie martwcie się o panią K. Prosit! Coni.
alkohol to smutny temat ale jakze nas
dotykajacy...duzy plus...nie zapominajmy cze to nie
tylko choroba to także upadek człowieka...pozdrawiam..
Wiersz fajny i zgadzam się, że czasami wypić trzeba:)
Królik przysłużył się.. tylko czy aby w dobrej
sprawie? Butelka nie poduszka, a tak często się do
niej tulimy.
Mozna pic za smutki i radosci,,samo
zycie,,,ciekawie refleksyjnie,,,pozdrawiam
z daleka.
trzeba czasami wypić... ja ostatnio robię to za często
i to z niewesołych powodów. eh... te życie. a
ostatnie wersy są po prostu genialne:)
Oj Budką Suflera zapachniało, aż się do tańca porywa
ciało.
Stypa się przyjęła , eh, to i królik ma ją- niech! I
taką okazję ja rozumiem.
smutny wiersz szkoda króliczka :( wiersz dobry +
pozdrawiam.
picie bez okazji to jest alkoholizm--pozdrowienia
Rozwija się niepozornie, patos, smutek a puenta też
niezła, co nadaje i tak czy siak ciepły klimat - mimo
dramatycznego wydarzenia ;)
Jeden kielich niezbyt wielki,na około pół butelki,
można wypić bez obawy. Dla humoru zaś poprawy można
jeszcze drugi sączyć, ale na tym radzę skończyć.
Każdy powód jest dobry hehehe :)
Pod królika nie bardzo wchodzi za słodki jest
poprawiasz humor czytelnikom
Ciekawe picie pod królika.+