Czasem Bóg ześle anioła...
Wszystkim swoim Bliskim
I czasem Bóg ześle anioła,
By stanął między nami
Malusieńki
I nagi jak dziecię,
By mówił do nas
Językiem dziecka
Nie spiżu!
By pytał o rzeczy
Dawno już zapomniane,
Poruszył strunę najczulszą
Nad ranem
Kiedy sen uleciał
I nie wróci,
By śmiał się beztrosko,
Kiedy nam
Do oczu cisną się łzy...
I czasem Bóg ześle anioła,
By pokazać
Jak należy żyć,
Bo w każdym z nas
Maleńkie, szczere jest dziecko,
Choć czasem boi się wyjść!
-----
Komentarze (11)
Dziękuję Wszystkim za komentarze i uwagi.
ŻYCZĘ Ciepluchnych Świąt Bożego Narodzenia i dużo,
dużo Zdrówka!
W każdym z nas coś z dziecka jest i przychodzi taki
czas, że dobrze nam z tym jest. Wylewamy z siebie
szczere uczucia i budzi się w nas radości, bo w
świecie dorosłych ludzi, nawet uśmiech rzadko na buzi
gości. Ładny wiersz z pięknym przesłaniem. Pozdrawiam
:)
Proste, ładne przesłanie. Niestety, ale nie wiersz
lecz tylko pamiętnikowy wpis. Może być, ale mnie na
kolana nie rzuca.
Bardzo ładna i wzruszająca refleksja.Pozdrawiam
My jesteśmy dziećmi Bożymi i każdy z nas ma swojego
Anioła Stróża. Pozdrawiam mile.
Bardzo dobry tekst, ja sie nie wstydze swojego
dziecka, ktore jest we mnie:-)
Pięknie! Mądrze!
Ciepło!
W każdym z nas maleńkie dziecko jest. Ładnie. :-)
Pozdrawiam
Mądry wiersz i krzepiący... Podoba mi się!
Ten Aniol zawsze wie kiedy sie pojawic pozdrawiam
ten Anioł pojawia się w momencie, w którym go
potrzebujemy ,nie musimy go widzieć mamy go czuć
Pozdrawiam