Czasem mnie ponosi
Czasami to mnie tak ponosi,
Że nie wiem kogo, o co prosić.
Ktoś mi cośkolwiek nakazuje,
I swym żądaniem nastrój psuje.
Jak mi poświęcić własne życie,
Kiedy ktoś knuje o mnie skrycie.
Nogi podkłada chcąc bym upadł,
Takie zdarzają się też cuda.
Jak mam podążać drogą dalej,
Bawić się życiem, wkładać palec.
Gdy brat ostatni jest szalony,
On zawsze inne bierze strony.
Jak mi ocalić zapomnienie,
Ja swoich pragnień nie odmienię.
Poświęcę więcej niźli zdołam,
Bo mnie tęsknota ciągła woła.
Czasami to mnie tak ponosi,
Że tylko żądam, nie chcę prosić.
A jak już ktoś mi coś zakaże,
To go pozbawię wszelkich marzeń.
Komentarze (3)
Takie ponoszenie jest jak najbardziej naturalne.
Też tak czasem mam.
Pozdrawiam :)
masz własny styl doceniam to
pozdrawiam