Czasem naga
Gdy jesteś blisko
Czuję,
Jak czas zakrada się do guzików
I rozpina każdą godzinę szybciej
Niż poprzednią
Minuta za minutą
Lecą chwile
Zdejmowane bezwstydnie drżącymi dłońmi
Sekund,co z lubieżnym uśmiechem satyra
odsłaniają mą nagość.
Ubieram się w ciebie
Z nadzieją
Goniąc uciekające ironią wskazówki
Monotonnie recytuję im pożądanie
-może zwolnią swe tempo na moment.
Bo,
Wiesz ty i wiem ja,
Że gdy stanę naga
On i tak nigdy
Nie stanie.;-)
Wtedy zawsze odchodzę.
Czas...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.