czasoprzestrzeń
już bliżej niż dalej więc coraz więcej myśli...
jesień zdolna do wszystkiego
tykający zegar
pomyka między liśćmi
już nie ten czas
gdy on i ja nie liczyliśmy minut
rdzawe poranki srebrne niebiosa
znikamy ot tak
dym z papierosa
obala mity długowieczności
byłam choć jestem
będę jak każdy - cząstką z cząstki
śmiertelnej materii - oby
szal na szyi porażek i zwycięstw
autor
mala.duza
Dodano: 2016-09-29 16:05:47
Ten wiersz przeczytano 1169 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
bardo refleksyjny, głęboko dotykasz duszy czytelnika,
lubię takie wiersze:)
Interesująca jest ta sfera.
Każdy okres życie powinien być piękny ale " gdy
zdrowie wcale gdy nie masz siły i świat niemiły oddany
tobie ... u lubuj sobie", Pozdrawiam Serdecznie
Dziękuję
Wiersz woła do refleksji :) Bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam serdecznie +++
+ :)
Tykająca zegar wszędzie z nami, choć czasem o nim
zapominamy...pozdrawiam serdecznie
/gdy on i ja nie liczyliśmy minut/Ślicznie! Miłego
wieczoru:}
Hm, co miałaś na myśli, pisząc o "szyi porażek i
zwycięstw"?
.. no i fakt - poprawiam minuty - dzięki za pochylenie
się nad myślami - dobrego dzisiejszego oj nie już
jutrzejszego ;-)= dnia
Materia też ma swój koniec. ale to nie istotne. Pewne
to, że bliżej końca więcej myśli.
Refleksyjnie, ciepło i ładnie.
Miłego wieczoru:}
podoba mi się Twoja refleksja i oby szal porażek i
zwycięstw nie uciskał zbyt mocno. Serdeczności.
Halinko -
zabieram do piękności to =
" oby
szal na szyi porażek i zwycięstw"
a tu,
"gdy on i ja nie liczyliśmy minuty"
raczej wskazuję do wygumkowania "y" w minutach,
ponieważ - nie liczyliśmy czego? nie liczyliśmy minut,
bądź też = nie liczyliśmy ani jednej minuty, albo
jeszcze jedna wersja =
gdy on i ja - nie liczyły się minuty
Oczywiście decyzja należy do Ciebie.
refleksyjnie o przemijaniu
Piękny, refleksyjny wiersz! Pozdrawiam!