czasowinda
z cyklu taka sobie pioseneczka dla udowodnienia(sobie), że jeszcze potrafię rymować:)
Być kobietą to nie takie wcale proste.
A szczególnie kiedy jesień goni wiosnę,
ale co tam, ja się wcale nie poddaję,
kokietuję sprawnie nadal swoim czarem.1*
Trzeba wiedzieć co to znaczy make
sceniczny
kiedy jest się z rodu kobiet
pełnokrwistych.
(No! a czasem dobrze dodać kroplę
whisky!:))
Dbać o ducha. Kąpać zawsze w
komplemencie!
Bo czy nie jest dla kobiety "całym
szczęściem"
kiedy czytasz w oczach prawie swego syna
jakże piękna i seksowna ta
dziewczyna:))2*
No! a kiedy znowu jesień jest na
sprincie,
jak najszybciej trzeba znaleźć się przy
windzie,
jak amulet ściskać mocna nową szminkę,
wsiąść szybciutko w swą prywatną
czasowindę.
Być kobietą to nie takie wcale proste.
A szczególnie kiedy jesień goni wiosnę,
ale co tam, ja się wcale nie poddaję,
kokietuję sprawnie nadal swoim czarem.
Trzeba wiedzieć jak się nosi kapelusze!
Znać różnicę między chciałabym a muszę.
I przenigdy się nie wolno zmuzułmanić.
No! bo wiosna wtedy całkiem jest do
bani.
W szafie trzymać swoje wszystkie
tajemnice
to jest; buty, wąskie halki i spódnice.
Tak by w szafie brakło miejsca na
kochanka.
Mieć jednego, lecz wiernego Pana Janka.
Może być, że Janek w końcu pójdzie w
długą.
Wtedy trzeba mieć alternatywę drugą:
jakąś pasję, jakąś miłość ( do muzyki?)
I bez Janka można pisać limeryki.
A po Janku może się pojawić Jerry:)
Trzeba w miłość, tylko w miłość, trzeba
wierzyć!
Jeśli wierzysz to kobietą być jest
proste.
Każda miłość w każdym sercu czyni
wiosnę!
Wiem, banalne znów w utworze
zakończenie,
lecz banalne w końcu życie ma
zwieńczenie...
1* - czytaj: ciałem:) 2* - czytaj: niezła laska na portalu się wygina:)
Komentarze (27)
super napisane :) to prawda, że kobietą niej jest być
prosto ...
Nie musisz sobie niczego udawadniac, osobiscie wole
"Cie" bez rymow, a ten tekst zrobilby kariere na
ktoryms z festiwali w wykonaniu np.Ewy Bem ;)
a mnie się podoba kiedy kobieta wie że jest KOBIETĄ...
i "uśminkuje" sie trochę i poczaruje wzrokiem ;)))
zabawnie, kokieteryjnie - tak tylko może pełnokrwista
kobietka poetka - do tego na deser fajny refren.
Tak rymy b.ładne-pokazałas klasę-a i kokietka z Ciebie
no nie powiem całkiem całkiem.Pozdrawiam
Joasiu, jesteś nie do zdarcia , na wszystko masz
sposoby, nawet na jesień, co goni wiosnę. Czasowinda,
szminka, tajemnice szafy i... Ty zwyczajnie lubisz
życie:)
A ja mam właśnie pytanie. Gdyby ten konkretny (dla
mnie absolutnie fantstyczny) wiersz poddać próbie
głosów zwykłych ludzi, którzy nie znają niuansów
poezji i wydumanych "białogłów" czarnowidzących (nie
dopowiem). Gdyby im kazać wybrać - czego chcą? Co chcą
czytać i widzieć w pisaniu tych, którzy mają
(minimalistycznie mówiąc - smykałkę). Co by wybrali?
Ja wiem. Bo ja do nich właśnie należę! Wybrałbym ten
właśnie wiersz na... rewizora dzisiejszej
gadanosupłaninowypocinoprzegięciowej paplaniny. Zatem
jak przystało na huncwotwa oddaję jeden tylko głos,
żebyś nie przegoniła mnie w biegu do górki... a jak (a
mógłbym dwa - pan redaktor Jan wie) :)
Jakże interesujący sentyment. Kobiece ciało to
wiązanka czarów. A gdy piersią zadreszczy, jest
bukietem poezji, już nie trzeba wieszczy.
Jeśli ma się to ciało w odpowiedniej temperaturze to
się o nim tak właśnie śpiewa i fajnie też tak lubię
pośpiewać, ale najważniejsze to nie dać się zwieźć w
dół tą czasowindą tylko wciąż w górę dokąd wystarcza
sił i dobrych chęci. Podoba mi się, całkiem w
porządku.
dobra recepta dla kobiet, nic, tylko dostososwac sie
do niej.
:) niezłe są te dopowiedzenia... a i całość wiersza
ok. pozdrawiam
Fajna rymowanka, nawet można sobie pośpiewać. A że
banalnie, cóż takie jest czasami życie.
Z melodią Alicji Majewskiej "Być kobietą" jest super.
Czas niestety jest windą. Ja osobiście wolę rymowane
więc z przyjemnością przeczytałem.
Muszę się do tych instrukcji pilnie zastosować, bo
patrząc na to jak wygladasz, to MUSI działać :) :)