Czasu nikt nie zatrzyma
Na gałązkach pachnącego bzu
zatrzymał się oddech i uśmiech twój
jeszcze niedawno, to było wczoraj
szeptałeś cichutko imię moje
zazdrosne kiście pękatych kwiatów
leciutko drżały rozchylając płatki
szukaliśmy w nich szczęścia
czy wiedziałeś że je znaleźliśmy
teraz inaczej patrzę na wszystko
krzewy bzu jakoś mniej pachną
dziś mało ważne...to było kiedyś
krzewy bzu w srebrnej pajęczynie stoją
przeminęło i zgasło jak promień słońca
którego nie widać zza chmury
czy pamiętasz co mi obiecałeś?
będziesz zawsze-niechcący skłamałeś.
Komentarze (4)
ale to było słodkie kłamstwo :-) ładny wiersz :-)
Ciekawy wiersz choć pozbawiony rymów.
Nie zatrzymuj czasu, zachowaj uczucie! Pozdrawiam!
Ładny wiersz.