Czasu za mało...
Na życie z Tobą pod jednym dachem
w domu pachnącym zielem i kwieciem
w miejscu gdzie cisza całuje czule
usta chmur zwiewnych jak lniane pościele.
Czasu za mało.
Czasu za mało.
Na dotyk śmiały w łanie zbóż złotych
powiewem wiatru falujących wdzięcznie
gdzie rozkosz i drżenie przynosi blask
oczu
słońc gorących liżące twarze promienie.
Czasu za mało.
Czasu za mało.
Na wspólny pochówek pod brzozy cieniem
w ziemi brunatnej krwią przodków
zroszonej
gdzie zapach śmierci unosi mgły srebrem
poranek tajemnicą rozstania obleczony.
Czasu za mało.
Czasu za mało.
...a lato tak pachnie...
Komentarze (3)
ciągle biegniemy...i po drodze gubimy najważniejsze
uczucia...przecudnie wyrażone uczucia i przemyślenia
wiersz cudowny lekki i z nutka smutku ...świetny...)))
Opętana duchem czasu
Jesteś ważna jak sakrament
Jesteś wielka ziemskim życiem
nie uciekniesz przed spełnieniem. Ladny wiersz, z
powtarzajacym sie motywem ..na gitarę przy letnich
spotkaniach