Q czci
Z zapoczątkowanego przez Ludwika Jerzego Kerna cyklu „Gry i zabawy ludu polskiego”
Q czci
Migawki z uroczystości patriotycznych
I
Część religijna
Kiedyś to tu był bandyta:
Bił, rabował, gwałcił, palił...
Dzisiaj jego grób odkryto,
Dziś „niezłomnym” go nazwali,
Już Kaczyńskie się zjeżdżają,
Z IPNu całe stadko,
Ci co Polskę rozkradają
I szkolna dziatwa gromadką,
Idzie Szarek z wielkim wieńcem,
Jaś Kilian – prawdziwy Polak
I narodowi młodzieńcy.
(W rękach pałki do bejsbola.)
Wielka narodowa feta:
Zewsząd dziwki się zjechały
(W tym specjalnie dla prezesa
Przeurocze dwa pedały)
I chociaż handel w niedzielę
Zabroniony jest surowo,
Dla biskupa przy kościele
Otwarto monopolowe.
Księdza kapelana dziwkom
Chce się pić, bo kac je męczy,
Chciał poseł skoczyć po piwko,
Wojewoda go wyręczył.
Już spóźniony Macierewicz
Taszczy model tupolewa,
A właśnie z kościoła trzewi
Pieśń legionów się wylewa
I ten żałosny
Cały inwentarz
Rycząc donośnie
Ciągnie na cmentarz.
Pełznie z godnością
Wielka kolumna,
Bielą się kości
W otwartych trumnach.
(By na koszt państwa
Kości te uczcić
Będzie dziś chlaństwo
Ogromne q czci.)
II
Część wojskowa
Siedzi na koźle
Ponury pawian,
W dół patrzy groźnie.
Stoi karawan.
Czarne chabety,
Bagnetów stal,
Wielkie bukiety
I „Salwą pal!”
Za karawanem
Stoją mundury,
Z nimi na zmianę
I garnitury.
Bukiet piwonii
W rzeźniczych łapach
I dzwonią, dzwonią
Ordery w klapach,
Jakaś śniada,
Tłusta megiera
Wieniec składa,
Wieniec premiera.
Drobny deszcz pada
Nie wiedzieć czemu
I bzdury gada
Gość z IPNu.
III
Po uroczystości
Gość plótł trzy po trzy
Jakby w malignie,
Lecz biskup ostrzegł:
„Bankiet już stygnie!”
Więc zakopali
Kości, a potem
Hurmem pognali
Wszyscy z powrotem.
Rządowe lancie
Pędzą deptakiem,
Dziatwa ucieka
Gubiąc lizaki.
Na pogotowie
Zwożą „bandytów”
Po brzuchu, głowie,
Nerkach pobitych.
Że kłuli w oczy
Naszej młodzieży
Proces wytoczyć
Draniom należy.
(Gdy na to wszystko
Ktoś patrzy z boku,
Na usta cisną
Się słowa: „O q...”)
Komentarze (11)
Podoba mi się ogromnie w treści i formie. Kojarzy mi
się z utworem "Bal w operze" Tuwima, nie tylko przez
wszędobylskie dziwki i to, że napisany jest
ośmiozgłoskowcem. Nie przepadam za akademiami,
paradami i patetycznymi przemowami.
Miłej soboty jastrzu:)
mi się cisną słowa ... dziś zaszalałeś i koncert
życzeń pięknym słowem dałeś ...
Witaj.
Bardzo refleksyjny, zatrzymał wiersz i ja Ci wierzę,
nie ma mnie w kraju.
Pozdrawiam :)
Witaj Michale:)
Przyznam,że nieco trudno mi się go czyta.Niemniej
tematyka na czasie:)
Pozdrawiam:)
A za to wszystko kto płaci? Pan, pani...
społeczeństwo. Wiele jest prawdy w Twym wierszu.
Pozdrawiam
Zasmuciłeś mnie Jastrz, zasmuciłeś
Niestety moc prawdy w Twoim wierszu. Miłego i udanego
dnia:)
Tak to jest, gdy w polityce Polaków jak na
lekarstwo...
Pozdrawiam :)
kurna chata no no...Nic dodać... nic
ująć....Pozdrawiam
Smutna rzeczywistość
Pozdrawiam :)
q-rcze, ale cię poniosło:))