Czego pragnę...?
Dla was... Za moje zniszczone życie....
Czy tak trudno zrozumieć?
Nadszedł mój czas...
Umieram po raz pierwszy i ostatni!
Przekonam się, czy boli...
Klęcząc śmierci w oczy spojrzę,
poczuję jak wszystko we mnie umiera...
Widzisz, nie będę aniołem.
Nie będę twoją zabawką.
Nie będę gorsza od was.
Nię będę wcale...
Popatrz!
Dusza krwawi,
słowa ranią,
niemożliwe jest możliwym!
Dodano: 2006-06-09 21:17:27
Ten wiersz przeczytano 397 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.