Czegoś mi brak...
czegos mi brak...
czuję pustkę wewnątrz siebie
zżera każdą cząstkę mego ciała
wysysa krew
i pluje nią na boki
duszę mi zabiera
jej żywotność i cienką materię
i serce rozdziera na pół
czegoś mi brak...
iskierki coby rozpaliła
ogień - nadzieję bytności
czerwony płonący
jak słońce gorący
wewnątrz mnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.