Czekając na śmierć
Tyle rzeczy jeszcze do powiedzenia
A czasu już tak niewiele...
Za oknem wciąż pada...
Krople deszczu spływają po szybie
Zamazując rzeczywistość
Zdaje się jakby wszystko stanęło w
miejscu
Jakby czas już dawno zatrzymał się dla
czyjegoś życia
A przecież zegar wciąż jeszcze tyka
Choć teraz, jakby coraz wolniej...
I ta nieustającą, okropna cisza - brak
kogoś
A jednak myśli gnają jak szalone...
Płomień życia zaczął już swój ostatni
taniec
Cienie znów malują kształty na ścianie
Jakby czyjaś niezapomnianą twarz
Jakby... Twoją twarz...
Uczucie pustki, wspomnienia...
Nieustającą tęsknota...
I tylko czasami jakaś samotna łza spłynie
po mojej twarzy
I jakby od niechcenia pocałuje wyschnięte
usta
Tak jak Ty kiedyś to robiłaś
Już powoli czuję chłód...
Tak bardzo bym chciał
Żebyś była teraz blisko mnie
''Nie chcę żebyś odchodził''
I minie ten ból i tęsknota
I żal do Ciebie... i sen o Szczęściu
I pamięć o mnie...
Wszystko przeminie bezpowrotnie...
Szkoda tylko tych moich wszystkich
marzeń
Tych najskrytszych, niespełnionych
marzeń
I wielkich ambicji...
Świeczka się już dopala
Zaraz płomień zgaśnie...
To już tak niedługo, że oddycham z trudem
Komentarze (1)
Wiersz wzruszył mnie bo śmierć czeka każdego i
dlatego lepiej zapomnieć i żyć najpiękniej
teraz.Wiersz smutny ale bardzo piękny Na tak