czekałam
powiedziałeś, że przyjedziesz
czekałam
mówiłeś- na pewno...
więc trwałam w nadziei
nie mając dokąd iść
ciało na poniewierkę
przeciągom oddane- ostygło
zastarzała się nadzieja
policzek wymierza mi wiara
-bo nie warto za dwoje
przypadkiem mnie trąca
pomarszczona radość
niechcący- przeprasza
wymieniamy uśmiechy w pośpiechu
double dreams- śni się
ja już nie usypiam...
Komentarze (3)
Treść krótka, ale jakże wymowna! Ciekawe metafory:)
ABSOLUTNIE NA TAK. GRTL ! :) Zwarta logika, lapidarna
treść, dobre skojarzenia.
Nie rozumiem "BO NIE WARTO ZA DWOJE"
Wszystko rozczarowaniem? Nie warto było czekać? Taki
obraz wyłania się z tego wiersza..Smutny :(.. M.