Czekałem gdy zamkniesz drzwi
Słowa przychodziły jak brzask
niczym fale oceanu
zakwitało wszystko wokół nas
namiętność uczucia i muśnięcie warg
Czekałem na każdy dotyk
co przybliżał nas
na każdy uśmiech
co sercu dawał znak
Upajałem się miłością
gdy świat w gruzach padł
to było coś tak pięknego
czego chciałem bardzo ja
Dawałaś nadzieje
na lepsze dni
lecz gdy pokochałem
Przed nosem zamknęłaś drzwi
Od pierwszej chwili wiedziałem że nie powiedzie nam się ale próbowałem to zmienić i nie udało się .Jak zawsze.......
Komentarze (4)
tytuł sugeruje kontekst, a kontekst wyjaśnia - kto
,komu i co przytrzaśniał.
hmm.. nie tylko kobiety dają nadzieję na lepsze dni,
mężczyźni tez potrafią zamknąć drzwi przed nosem...
pozdrawiam
czesto zdarzają się ucieczki...pozdrawiam
Kobiety (poza Ritą) tak mają. ze drzwiami trzaskają.