Czekam
ja:czekać - na co?? ona: na miłość ja:a przyjdzie?? ona:tak ja: ale kiedy??jutro , za miesiac, za rok, za pare lat ?? ona:czekaj cierpliwie... I odeszła...
Czekam
aż zapukasz
do bram mego serca
Obudzisz mnie
z wiecznego snu
Tchniesz we mnie życie
Niczym feniks z popiołów
narodzę się od nowa
A potem
wzbiję się
ku niebieskim
obłokom
na
skrzydłach miłości
...ja czekam...czekam cierpliwie.
autor
Megara
Dodano: 2006-09-17 01:10:38
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.