czekam
czekam a poczucie rozmyło się gdzieś w
pobliżu duszy
chyba niedawno i nie wiem dlaczego
czekam
aż powróci aż wszystko powróci
jeszcze kilka dni kilka nocy mąci spokój
moja własna wieczność która potrafi się
skończyć
czekam a łzy zielone od wiosny
zbieram sumiennie w zakamarkach szafy
zachowam je na inny czas na lepszy
czas bo ten za mną jest płaski
autor
ireth5
Dodano: 2008-07-15 00:06:58
Ten wiersz przeczytano 527 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
stosujesz ciekawe metafory, zielone lzy zamkniete w
szafie, doskonale... bardzo mi sie podoba twoj wiersz
Coś nie wyszło, ktoś odszedł, smutek, żal, tesknota.
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie na lepsze.