Czekam...
Czekam nieustannie w tym niespokojnym
wieku
na ciche place bez wieców i demonstracji
gdy ostatni pociąg zła odjedzie ze
stacji
i nikt już nie usłyszy tego bluźnierstw
steku
Czekam także i na ciebie dobry człowieku
na Polskę wolną od gniewu i profanacji
gdzie nie łamie się prawa ani demokracji
czekam jak na tę kroplę cudownego leku
Aby słowa modlitwy odmówić w podzięce
za światło bożej miłości by tak
rozbłysło
że niczyja krew nie poleje się już
więcej
Wszystko co nieboskie jak bańka żeby
prysło
a ludzie podali sobie na zgodę ręce
czekam ciągle jeszcze na nowy cud nad
Wisłą
Komentarze (24)
Piękny patriotyczny wiersz.
I patos dziś tak uprawniony.
Ja też czekam, żeby zauważyć.
Piękny patriotyczny sonet... Pozdrawiam Cię serdecznie
Maćku i zyczę miłego dnia :)
Dobrze napisany sonet, z słusznym, msz, przesłaniem,
niestety obawiam się, że zgoda w naszym kraju jest
utopijna i to podanie sobie rąk graniczy z cudem...
Pozdrawiam Maćku serdecznie :)
Mądre przesłanie, Też czekam niecierpliwie na
normalność. Udanego dnia:)
Świetny, piękny z bardzo mądrym i na czasie
przesłaniem, z wielkim uznanie czytam, pozdrawiam
Maćku.
Ja też czekam.
Mocne, trafne i ubrane w piękny sonet. Brawo Ty. M
Ja też czekam... Chyba wszyscy czekają.
Z zainteresowaniem czytałam, pozdrawiam :)
Ja też czekam... :))