.:Czekam...:.
Brak mi tchu
na dni takie jakie są tu..
Ciężko mi się oddycha
bo tu jest jedna wielka licha...
Brakuje mi sił...
by podnieść się
by biec do przodu,
by dotrzeć tam,
gdzie świat inny jest...
tam gdzie będziemy tylko Ty i Ja
na zawsze szczęśliwi..
Tam gdzie będą cztery puste ściany
na środku stół pusty,
ale my będziemy szczęśliwie
niemożliwi...
Będziemy się cieszyć z mieszkania
które będzie naszym schronieniem...
kolejnym spełnionym marzeniem.
Czekam na ten dzień
z niecierpliwością
bo ten dzień będzie dla Mnie wielka
radością!
Czekam na Nasze wspólne mieszkanie... Na Nasze schronienie:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.