Czekam, ale nie mogę powiedzieć...
"Czekam, ale nie mogę powiedzieć na
co".
14.09.2020r. poniedziałek 09:41:00
Czekam, ale nie mogę powiedzieć na co.
Teraz najbardziej to wcale nie czekam na
drugą połówkę.
Jednak nie powiem, bo nie mogę
Powiedzieć na co.
Jednak kto może i chce niech modli się,
By się udało,
A wszyscy trzymajcie kciuki.
Ja zapewniam was o tym,
Że was wszystkich i wasze sprawy otaczam
modlitwą.
Pod ostatnimi wierszami
W komentarzach widać,
Że radzicie, że interpretujecie,
Że czekam aż pojawi się kobieta
I, że może nawet nie działam w tej
materii.
Jeżeli chodzi o tą materię
To jest korona wirus,
Są też inne czynniki i odpuściłem.
Czy się poddałem?
Chyba nie.
Jednak w ostatnich wierszach
Czekam na coś dla mnie mega ważnego,
Czekanie się przeciąga
I mam nadzieję,
Że nie będzie żadnych złych zdarzeń,
Bo mam w głowie wszystko poukładane.
Jak będę mógł i będę na większą skalę
Robić dużo dobra wokół
To wam powiem,
Nie tylko by się chwalić,
Ale by i może wam pomóc.
Zostałem tyle razy oszukany,
Mam nadzieję i wiarę,
Że tym razem tak nie będzie
I wydarzy się to,
Na co czekam,
Czekam od prawie roku.
Termin minął,
A nowy wyznaczony mija.
Oby już zadziało się to dobro,
A mi ulży,
Bo na prawdę
Na te wyczekiwanie,
Na ten stres i ciągłe myśli
Zwariować można,
A to może źle się skończyć
I wtedy ani więcej dobra nie będzie,
Anie tego, które już robię.
Także proszę życzcie mi.
Ludzie w Polsce są różni,
W moim otoczeniu
Niestety zazdrośni,
Nieżyczliwi itd.
No, ale wierzę, że wy mi dopingujecie
I, że będzie to całe piękno,
Na jakie czekam.
A wtedy mi z czachy
Zejdzie ciśnienie
I łatwiej znajdę
Drugą połówkę.
Miło, że jesteś :)
Komentarze (6)
Odp. KlinikaZmysłów i inni.
Serio jest to takie coś, w czym mogę tylko czekać i
modlić się bym się doczekał.
A co do odpuszczenia, w tym ani nie ma jak odpuścić,
ani jak na maxa wziąć się za to. Wszystko co się ma
zadziać jest całkowicie poza mną.
Dzięki wszystkim za wsparcie.
Życzę powodzenia, choć z doświadczenia wiem, że dobrym
sposobem jest odpuszczenie na maxa i wtedy
nieoczekiwanie samo przychodzi :)
mozesz liczyć na moje wsparcie...
życzę Ci abyś się w końcu doczekał,
podziwiam za Twój zapał i gadatliwość;)ale jest w tym
urok
i pewna twoja osobliwość:))
pozdrawiam serdecznie:))
W modlitwie, wierze, miłości i nadziei siła, czekam na
przełom i życzę spełnienia, pozdrawiam serdecznie,
miłego dnia.
...a my ciągle czekamy na Twój wiersz zatytułowany
"Yes, yes, yes!"
Troszkę ten wiersz kojarzy mi się z Wałęsą
...Chciałbym ale nie moge ... więc weź się w garść i
wybierz właściwą drogę ....