czekam aż mnie...
Jestem tu, taki, pusty, wydęty
i kocham żyć, chodź za mną już
to co najpiękniejsze,
Kocham wspominać, żyć, wierzyć w
chwile które trzymam, nie chcę fortuny
ni twarzy z powrotem, tylko czytajcie
me wiersze, czytajcie proszę
Za lat sto, tysiąc, czy dwieście
jak Mickiewicza, utwory Białoszewskie
Tak, pragnę, pragnę chcieć jeszcze
więcej, nie puszczę tej nici wielkiej
gdyż dążyć chcę do chwały wiecznej
Nie umiem już marzyć, oduczyłem się
na szczęście, na reszcie miedziakami
wydanej, leżę na tym stole
i czekam... aż mnie zgarniesz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.