Czekam Cię Panie
Czekam. Cię Panie
Jak oddać moją tęsknotę?
Pragnieniem w modlitwie?
Ciszą która przytłumi czekanie
Czy wykrzyczeć Tobie Panie troski?
Mam karmić się pięknem,
Gdy tylko się wyśni
Garnąć do siebie marzeń chwilami
Boże czy Widzisz
Czujesz mą miłość
To nic wiem
Każdy ma swoją chwilę
Teraz już rozumiem
Czekanie to najpotężniejszy dar
od Ciebie dostany
Lecz mogę mieć małe pragnienie
Móc iść daleko
Ponad mi wyznaczone granice
Panie
Błagalnie wznoszę oczy
Wypatruję Twego oblicza
Widzę Cię we wszystkim
Co widzę dotykam doznam
To jest piękne
Czuję Cię duszą
Dotykam swoim istnieniem
Jestem przy tobie na zawsze
Modlitwą
duszą
Całym sercem Kochany Boże
Więc z pokorą przyjmuje wszystko
Nie skarżąc się na przeciwności
Bo teraz już wiem ze każdy najmniejszy
krzyż
To doświadczający dowód Twojej miłości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.