Czekam na ciszę...
Ugniatam myśli jak modelinę
chcę ulepic piękne słowa
one muszą byc piękne
najpiękniejsze
bo o Tobie
ciągle ich szukam
one tu byc powinny
we mnie
przecież...widzę
przecież...słucham
przecież...czuję
znalazłem
wiem co chcę powiedziec
dziś ich jeszcze nie wypowiem
może jutro...
gdy przebrzmią górnolotne
pustobrzmiące...
może jutro będzie cicho...
bo ja chciałbym prostych użyc
proste w ciszy brzmią najpiękniej
Komentarze (4)
..to jest wiersz jakie lubię ..przemawia do mnie swą
prostotą przekazu ..metafora ledwie zaznaczona....będę
częściej zaglądać.Życie pisze swoje treści prostym
językiem...choć jest skomplikowane,w bożym świetle
jaśniej wszystko widać ....:> / ..ale to już
zobaczyłam w twoim innym wierszu ../
wiersz ciekawie napisany...warto zapoznać się z Twymi
wierszami tematy ciekawe.....
Bardzo ładny wiersz, przepojony głębokim, pięknym
uczuciem.
Z Twoim wierszem spotykam się po raz pierwszy ale
warto było i z pewnością teraz przeczytam wszystkie.
Pozdrawiam. :-))