czekam na wiatr
bo może wszystkie jej guziki
wiatr porozpina nierozsądnie
i dalej w takt swojej muzyki
włosy rozwieje jej pogodnie
i suknia spadnie w zieleń pewnie
świat się zatrzyma oniemiały
a ona płynąc cudnie zwiewnie
szepnie mój miły mój wspaniały
a ja znów szczęścia nie pojmując
zastygły niczym Lotta żona
i tylko myśli galopując
wykrzyczą cicho ona ona
i zagubiony w tym zachwycie
który swych granic nawet nie ma
czekam a obok płynie życie
czekam .............
a wiatr wciąż pieści tylko drzewa
09.05.2008
Komentarze (9)
Doczekałam się powrotu w wielkim stylu.
no no Miechu, znów miło Cię poczytac, wiec czytam i
oczom nie wierze, ten wiersz bardziej na erotyk mi
pasuje , taki czuły i delikatny i czy siem mylę czy
tez twój warsztat nabrał ogłady...jednym słowem
brawissimo ;)
piekny romantyczny nastroj...jestem pod wrazeniem bo
wiersz naprawde cudny
Byłam prawie przekonania że to nie tylko wiatr pieści
drzewa.
Jestem pod wrażeniem - pięknie, delikatnie, cudowny
klimat wiersza, można czytać i czytać bez końca.
Pierwszy wiersz czytam ale chyba sie wróce do tyły.
Jeszcze raz super !!!
Wiersz jak strumyk sam płynie, wystarczy na niego
patrzeć, zgrabnie dobrane rymy,może się podobać
najbardziej wytrawnemu koneserowie +
Ciekawie, z wyobraźnią... bo, któż mógłby pomyśleć,
żeby wiatrem się wyręczyć?
Nierealne marzenie... A juz myslalam, ze to Ty jestes
tym wiatrem, moze lepiej wichrem! A tu
zakonczenie...ze wiatr piesci tylko drzewa, a Ty
piescisz ja w swoich myslach i marzeniach. Bardzo
pieknie, delikatnie i zmyslowo!
Lekko, romantycznie i czarodziejsko. Chcę jeszcze.
Pięknie napisane!
ładnie, lirycznie ... do idealnego rytmu pasowałoby "i
zagubiony w tym zachwycie..."; czy Lot pisze się przez
dwa "t"?; podoba mi się taki romantyczno-melancholijny
miech :)