„Czekam na wiatr, co rozgoni...

tak smutna wiadomość z rana...

pamiętam pierwszy koncert Maanamu, który oglądałem. to
było Opole 1980. przed nieznanym Maanamem śpiewała
Majka Jeżowska i publiczność nie chciała jej wypuścić,
śpiewając z trybun "któż to, kto to - pytam was".
a potem weszła Kora i zaśpiewała:
"serdecznie witam panie dziennikarzu" i ... przyszło
nowe.

:):)

Na szczęście duuużo do słuchania zostało :-)

Heh, Lotko, czyli obie dojrzewałyśmy z Jej piosenkami.

Już tylko one zostały. Słucham i nucę dzisiaj wciąż i
wciąż...
Pozdrawiam

W kilku pięknych wersach zawarłaś i moje odczucia...

Piękna, kolorowa, szalona, szczera, odważna, liryczna,
wrażliwa...Jedna z pierwszych moich muzycznych
fascynacji...

Rosłam i dojrzewałam z Jej piosenkami...
Moja Śp. Mama, kiedy na topie była "Lucciola",
śpiewała mi: "ucz Jola, ucz Jola"...:-)

Pozdrawiam ciepło :-)

Basiu, też oczy mam spocone :(

Tak, AF, ikona... :(

:(:(:(
Kora ...ikona.

Wiatr smutno dziś szumi
Nie ma Cię trudno to zrozumieć
Płaczę ech Elu:((

Smutno, Jelonku. :(
Dziękuję

Smutno... Ale wiersz bardzo udany. Pozdrawiam.

Tak, Norbercie. Pozostaje nam słuchać Jej nadal -
zostawiła piosenki, wykonania - na nośnikach i w
naszej pamięci.

Smutny, bardzo smutny dzień. Odeszła Dziewczyna z mego
pokolenia, której zawsze lubiłem słuchać, zaledwie 5
lat młodsza ode mnie.
"Kocham Cię kochanie moje"...., nigdy nie przestanę
kochać jej głosu. Smutno, smutno, smutno...
Pozdrawiam. Spokojnego dnia ...

Ano. Ja podobnie czułam, Beatko.

Dokładnie Elu tak jak piszesz.
Tak samo gdy Grzegorz Ciechowski odszedł, było mi żal
że już nic nowego nie stworzy.

Ech, Arku, ryczeć się chce... :(