Czekam….
Czekam na Boga…..
Mieszając kapustę z grochem.
Gdyby tu był, dałabym mu trochę.
Czekam z grzybową….
Zerkając w granat, za gwiazdką.
Bym go uraczyła smaków opowiastką.
Czekam radosna……
Na choince pierniki zawieszam.
Nie przeoczę Tego, co ma moc
rozgrzeszać.
Czekam co roku……
On jest słowny, o czasie przychodzi.
Teraz tez przyjdzie. Nigdy nie zawodzi.
autor
ROZTRZEPANA
Dodano: 2005-12-20 00:40:34
Ten wiersz przeczytano 696 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.