Czekanie
Noc przychodzi, w aksamitnej szacie,
Otulona szalem z Twoich pocałunków,
Nim dzień zaśnie,
Zachodem słońca.
Czekam na ciebie o zmroku,
Nim dotykiem swoim,
Pozapalasz gwiazdy.
Zazdrosna o ten szal,
Chcę się w noc przemienić
By otulić Ciebie aksamitem mego ciała,
A o świcie obudzić Cię promykiem słońca,
Jak muśnięciem delikatnej dłoni.
autor
Ninaxxl2
Dodano: 2009-07-18 13:03:21
Ten wiersz przeczytano 1050 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
No racja - romantycznie...
Wiersz: pięknie ukazana chęć bycia blisko danej osoby,
że nawet zazdrosnym sie jest o szal pocałunków jaki
posiada noc...
Przepięknie...
Jak dziś romantycznie na beju... Pozdrawiam.