CZEKOLADA
Czekoladowej nocy miałam sen...
Przerywa go coś...
W czekoladowym blasku ciemnej nocy
Zobaczyłam twarz...
Przebudzenie w czekoladową noc
Obdarowało mnie
Dotykiem czekoladowych ust
Jak we śnie...
Czekoladowe kule dwie...
To Twoje oczy!
Napatrzeć się nie mogę leżąc pod
kocem...
Wtedy czekoladowe ramię przyciąga mnie
Czekoladowe usta szepca
W uszko me:
'I choć to wydaje się snem
To ja, Czekoladowa, Kocham Cię...'
Komentarze (4)
Pije goraca czekolade z miodem i czytam Twoj wiersz "
czekoladowa",,,jaki zbieg
okolicznosci,,,ciekawie,,,gratuluje,,,
pozdrawiam jesiennie z daleka.
Ja też chcę ułamać kawałek... Na smutny wieczór..
samotny wieczór.
Rozumiem, że czekolada jest pożądana, ale jak dla mnie
to aż za dużo jej w tym wierszu...
czekoladowe ramię... - mogę ułamać kawałek?? dla
siebie...