Czekoladowy Zamek
Na wzniesieniu niezbyt dużym
stał Czekoladowy Zamek.
Z czekolady były mury,
wieże tylko z marcepanu.
Setki komnat najpyszniejszych
w czekoladzie wyrzeźbiono,
a cukrowe gobeliny
pokrywały zamku ściany.
Stoły, łoża i fotele,
wszystkie z masy kajmakowej,
były przednie, wyśmienite,
karmelowo-waniliowe!
Kuchnię prowadzono smaczną.
Co dzień chleb z konfiturami,
torty, ciastka i pierniczki…
Lody! Nawet na śniadanie!
Król był raczej dobroduszny.
Królowało mu się słodko…
Nawet wrogów swych zapraszał
na kakao i szarlotkę!
I tak w zamku z czekolady
wieczna dobroć panowała…
Cały dzień pałaszowano
smakowite te specjały.
Ta miejscowość jest w… Nie powiem!
Może zdradzę kiedyś szeptem
i na ucho tajemnicę.
W międzyczasie to mój sekret…
Komentarze (9)
Smakowity wierszyk dla łasuchów :)
słodziutko!
Wróciłam myślami na Węgry do muzeum marcepanu:))
:))
Bardzo fajny,słodki wiersz.
Dobrze się go czyta,aż ślinka leci.
Miłego wieczoru życzę:)
bardzo proszę o namiary na ten zamek z czekolady :-)
Bardzo udany, słodki wiersz, nie tylko dla
dzieci...jestem łakomczuchem, więc czekolada i
lody...pychotka!
Szkoda ze nie chcesz zdradzic tajemnicy bo ja
uwielbiam słodycze :)))))
Narazie zadowolę się słodkim Twoim wierszem i
wolniutko literka po literce będę podjadała na go
deser :0
Podoba mi sie Twój słodki wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Maluchy będą zachwycone! :-)
Ja ze słodyczy najbardziej lubię śledzie :-)
Fajne, pozdrawiam :-)
Bardzo słodki, ale także
ciekawie skomponowany wiersz.