- czemu /?!/...
chwycił mały kotek myszkę
aby pofiglować
musnął pulchną łapką
mrugnął oczkiem
ruszył wąsem
myszka do zabawy skora
szczerze się uśmiecha
nie ma nic przeciwko temu
nadszedł stary kocur
też ją łapą musnął
mrugnął ślepiem
wąchem ruszył
…...potem się oblizał
mały kotek miauczy
szuka przyjaciółki
pyta po kociemu;
czemu.../?!/...
taka miła myszka mała
kocurowi się nie spodobała...
Komentarze (8)
Nie przepadam za myszkami, ale wierszyk spodobał się,
pozdrawiam)
i szare bywa piękne...
+ Pozdrawiam
Myślę mały kotku, że trochę ten kocur się przeliczył i
uciekł z podkulonym ogonem. Trzeba mierzyć zamiary na
siły, a może to myszka zbyt często była skora do
zabaw?
Podoba mi się utworek.
Bardzo interesujące.
Witaj. To musial byc bardzo glodny kocur... mlody nie
rozumial, ze z jedzeniem sie nie bawi a je :))) Moc
serdecznosci.
Nie te gabaryty albo kocur był syty ;] ;]
Pozdrawiam serdecznie :*)
tyś miał ją do zabawy, stary się zabawił a potem
oblizał
Czasem nawet szara myszka
potrafi w łaskę się wkraść
po czym podgryza z niewinną minką
takiej należy się bać
Serdeczności Rysiu:-)