Czemu tworzę
W przypływie Weny natchnienia
Czując silną potrzebę tworzenia
Gdy wulkan emocji źrodłem inspiracji
Tworzę .. pod lupą chłodnej kalkulacji
Dla zaspokojenia dumnych ambicji
Chęci podtrzymania rodzinnej tradycji
Z dobranych słow wyszukanej elokwencji
Ze szczyptą gniewu i do świata pretensji
Ludzkie sprawy początek istnienia
Małe i duże najskrytsze marzenia
Gdy na słowa nie ma ochoty i miejsca
Ze szczerego głębi serca
By nie rozpłynąć się w nicości
Pławiąc się w swej prożności
Piszę ten wiersz marny i .. mały
Bezwstydnie czekając na pochwały.
Komentarze (7)
Prpsisz i masz. Dobry wiersz, gdybym potrafila tak
pisac pewnie nie musialabym jechac za granice zarabic
na chleb. Daje Ci plusa,
To Cie pochwale.Ladne rymy,melodyjny
wiersz.Tworzysz,bo serce tego potrzebuje.
Odważnie piszesz o tym czego chcesz, a pochwały należą
się tylko zasłużonym, a więc BRAWO! :)
Widzę ,że czujesz potrzebę tworzenia...nie powstał
wiersz ani marny ani mały więc nie musisz czekac na
te pochwały ... masz:)
Adamie... doczekales sie , przybieglam z Kopenhagi aby
Ci pochwale wreczyc... swietne pioro!!! pozdrawiam
Fe ale z Ciebie "bezwstydnik" a tak naprawde swietny
wiersz,koncówka rozbawiła mnie.
Świetna autoironia szczególnie w ostatniej strofie -
czekam na...więcej :).Dobrze władasz piórem!