Czereśniowe sady
Spaceruję w sadzie między czereśniami,
gdzie piękne owoce błyszczą kolorami,
przeważnie czerwony kolor dominuje
w zielonych listeczkach tęczą połyskuje.
Patrzę na swe ręce, a głównie na dłonie
w których owoc piękny jakby ogniem
płonie
kształtny, czerwony i w słońcu dojrzały,
czyje to usteczka będą go zjadały?
Niech ten pyszny owoc, co na drzewach
świeci
wędruje do rączek spragnionych go
dzieci,
niech jedzą dziateczki niech jego
skosztują
za ten dar niebiański Bogu podziękują.
Nie wszystko jest dla nas co nam Bozia
daje
do podziału plonów jeszcze ktoś zostaje,
połowę dla rolnika resztę wola taka
trzeba dać dla ptaka, robaka i biedaka.
Będzie sprawiedliwie.
Komentarze (30)
Cudowne, te Twoje Bronisławo,czereśniowe sady,tak
jakby to było w mojej młodości,pozdrawiam pięknie
Dziękuję za komentarze dla kosmatego i tańczącej z
wiatrem. Serdecznie pozdrawiam.
Uwielbiam czereśnie,
toteż chętnie przeczytałam Bronisławo Twój wiersz,a i
dzielenie się dobrami natury popieram.
Wiersz lekki i dobrze się czyta.
Miłego weekendu życzę
Pozdrawiam:)
Ja podzielil bym te czeresnie, karzdemu po polowie.
Ja gryze z jednej strony a robaczek z drugiej ;)
Miłe podziękowanie za komentarz i wizytę u mnie dla
Oli,karata,i Tessa50. Dzisiaj przystępujemy do
pierwszego zbioru czeresni, Ladnie obrodziły. Życze
miłego dnia.
Przepiękny wiersz Broniu,wspaniale się
czyta,serdecznie pozdrawiam i dziękuję :)
Sprawiedliwie po połowie,
jeśli chytry nie jest człowiek!
Pozdrawiam!
:-)
Dziękuję za miłe komentarze dla Basi23 i graynano.Mam
ta wielką łaske od Boga,że mam je w zasiegu
ręki.Całymi tygodniami jestem u syna na farmie, a tam
jest wszystko od wina do nalewek i przeróżnych owoców
i warzyw. Mimo tego dostatku jestem szczupła.Trzymam
się.
Ach, jak ładnie napisałaś o czereśniach, bardzo lubię
czereśnie. Cieplutko pozdrawiam.
no i narobiła mi smaku tymi czereśniami
pozdrawiam:)))
Dziekuje za miłe komentarze dla Tomka Tyszki,
karaszpiekla i Ewy Złocień. Serdecznie Państwa
pozdrawiam.
A czereśni na straganach jak na lekarstwo. I znów
cena wygórowana. Czyli, to szpaki winne? Uwielbiam te
owoce. Pozdrawiam :)))
Piękny podział plonów zrobiłaś, Bronisławo.
cóż za smaczny wiersz aż ślinka leci...
a co do udziału w plonach ta takie stare powiedzenie
mówi:
"od myszy do cesarza wszystko żyję z gospodarza"
pozdrawiam pięknie:)))