Czerwone...
....szpilki...
nogom dodają
rezonu
te same tańczą,
brylując na parkiecie
uczuć
w komponencie czerwonej sukienki.
I jestem
płachtą na byka gniewu
szalejącej niemocy losu
wiru taktów celtyckiej muzyki
uprowadzoną, serca czarem
równie oszalałego
jak gniew do okiełznania
narastający w blasku
zachodu słońca
Trach!- Pęka
i moc czerwieni ...
kłania się życiu
upadły anioł (..)
Komentarze (48)
Krwi kolorem miłość walczy z honorem :-)
twoje wiersze są ciekawe, potrzeba miłości wielka,
pozdrawiam gorąco...a przy okazji to gdzie grają
celtycka muzykę?
podoba mi się
pozdrawiam :)
@ One Moment ..witam serdecznie w moim małym zbiorku
..widzę źe dostrzegasz piękno ..smakując i wyłapując
jego blaski ..dziękuję i pozdrawiam :)
Donno ..tak potańczyłam ...jedno mogę przyznać
zawirował świat wokół mnie i innych ludzi ..no cóż
potem powrót ..niekoniecznie wesoły ..dzięki ..mocne
uściski :)
Piękne metafory.Kiedy Stwórca stworzył człowieka, był
nauczycielem i miał torbę pełną nakazów i prawideł;
ale gdy przystąpił do kobiety, odrzucił swą godność
nauczyciela i stał się artystą pracującym tylko
pędzlem i paletą.Pozdrawiam
Witaj. Podoba mi sie peelka, ktora tanczy w czerwonych
szpilkach, na przekor niemocy losu, ustawia do kąta
gniew. To nic, że po zachodzie słońca wraca do prozy
życia, ale co sobie potańczyła to jej. Moc
serdeczności.
Irisku ... dziękuję że zajrzałaś ...pozdrawiam:)
Miłość i życie jest pokusą...
Słonecznego dnia:)
WiktorzE. ..mojego nastroju później ..przez
spor=tkanie
Dziekuję, ze mnie zauważyłaś.
I jeszcze dodam do swojego kom. bo to ważne :i nie po
za wierszem:I nagle - trach! - spor=tkanie - to tylko
szpilki - z parkietem.
Leonie. ..uwieść to nie sztuka ..zatrzymać miłość
..budować ..smakować ..iTP. dużo tego ..tego mi będzie
zawsze mało :)
Wiktorze witam w moich skromnych progach ..jeszcze się
uczę i pisania i źycie ..dzięki pozdrawiam z uśmiechem
:)
Piękny ten taniec - az do nieświdomości. ach! -
taniec, życie... - i - trach! - spotkanie z
reczywistością parkietu. - koniec balu. Tak! - już.
-Po zabawie. Nie będzie żadnego marsza.
Ja tylko - tak - sobie a muzom... - jakk Ty (-
zamyślony.)
Mocny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
zaraz dramat uwiodła wdziękiem właśnie uwiodła to
sukces czy nieszczęście