czerwone berety
Wiersz poświęcony poległym żołnierzom w Iraku
Już nas nie ma a nikt o nas już nie
pamięta
Ta prawda, co była i ta z daleka wzięta,
schodami w górę, plecami w dół
Owinięto na biało czerwono i wystrzał
Honorowej Kompanii
Czerwony beret, bez karabinu , lecz
udekorowani, medalami
Ten piasek gorący nie zaszeleści, co już w
butach się nigdy nie zmieści
To słońce piekące nie przypali i nie będzie
już nigdy gorące
Ten wiatr pustyni nie smaga już twarzy, nie
dotrze do naszych cmentarzy
To serce z tęsknoty za domem krwawe nie
uroni krwi, bo przestało już bić
Ten świst kul i wybuch min pułapek
przeklęty, już nie trudzi
Ta czekolada dla dzieci, słonik zawieszka w
piasku przydeptany przez ludzi
Nasze serca śpiące, odgłos krzyków śmierci
już nas nie budzi
Będziemy spać z dumą i cicho, jak miłość
zaklęta.
Nas już nie ma a nikt o nas nie pamięta
Ty Panie usiądź w swej łasce obok ich
trumny,aby każdy z nich poczuł się dumny
My przypomnimy o nich w słowach
wierszy,żeby nie byli sami,bo choć martwi
ciągle żyją między nami
Dla pamięci przyjaciela,którego już nie ma
Komentarze (2)
Smutny wiersz, nie potrafię komentować. Może kiedyś,
inny...wybacz.
czytając Twój wiersz...przypomniało mi się 96 trumien
na wojskowym lotnisku okęcie ...nie widziałam tego
przez telewizję ...widziałam to na żywo...te marsze
żałobne...to było smutne ...tak odebrałam wiersz
...przepraszam że tak napisałam ...pozdrawiam ciepło