Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Czerwony kaptur



Schizofrenio... (- coś - z krwi jest.) - Czyją byłaś córką…
Czy los Ci się spełnił? – czyś – bez sensu zmarła?

Gdy umysłem z Czerwonego wyrostam Kapturka
- pamiętam tylko wilki, skaczące do gardła

Ja... – poeta(?) kultury - grzebiącej się w sobie.
I „wiem, że nic nie wiem” – z podstawowej szkoły.
Boże – schyl się nade mną... - gdy - w błędnej chorobie
spoglądam... - wysoko – w antyczne cokoły.

„Gdy ujrzysz swoją wielkość – zawsze zginiesz marnie
(bo – kto inny - w kapturze – przewodnikiem stada).”

„- Kto wchodzi na cokoły – ten łatwo z nich spadnie.”

„- Dlatego – przy podłogach... - "o cokołach"* gadam.”


* Cokołami nazywano jeden z rodzajów listew przypodłogowych – modnych w latach osiemdziesiątych - będących elementem wykończenia np. tzw. parkietu czy mozaiki drewnianej. W tamtych latach ( w okresie stanu wojennego "wypluty" z systemu tzw. "szeroko rozumianego aparatu wymieru sprawiedliwości") – jako pracownik tzw. prywatnego zakładu pracy - oprócz wytwarzania mozaik – trudniłem się również wykonawstwem listew przypodłogowych (w tym tzw. cokołów).

ok. 1986 r. ostatnia redakcja (wersety – 1, 2, 10, 12) z czasu późniejszego.

Dodano: 2019-09-19 22:36:28
Ten wiersz przeczytano 4121 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

jastrz jastrz

Nie wiem czy, o to Ci chodziło, ale w XV-XVII w.
czerwone kaptury nosili kaci.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »