Część przeszłej teraźniejszości
Narodziłam się może wczoraj, podczas
letniej nocy,
kiedy za oknem mojej matki padał śnieg,
drzewa kołysały się złowrogo, jakby
żałowały.
Narodziłam się może dzisiaj, ale to bez
znaczenia,
jeśli nie chcę tutaj być i słuchać mojej
matuli,
chowając głowę w ramionach ojca.
Umrę może jutro, choć nie robi mi to
różnicy,
jak dla siebie mogę umrzeć dzisiaj,
skoro
nawet drzewa mnie nie chcą.
Lub wyjdę przez okno, i tak nikt nie
zauważy,
że mam założoną maskę,
nieludzko wystraszonej twarzy.
I więcej nie wrócę.
Komentarze (20)
Bardzo mi się podoba, lubię wiersze z którymi mogę się
utożsamić...
Sylwio czasami tak jest że poddajmy się czemuś aby
gdzieś utknąć ...schować się mhmmmmmmm często robimy
to nieświadomie ma to trwać krótko ...budząc się
czujemy że jest już za późno aby oderwać się od
odrętwienia ... ten problem jest w nas często my sami
powinnyśmy pomóc sobie aby nie wpadać w takie
przysłowiowe doły... znając życie zawsze obarczamy tym
stanem ludzi z naszego najbliższego otoczenia...sorry
za taki komentarz lecz moje komentarze są zawsze
pisane pod impulsem ...Pozdrawiam serdecznie:)
Według fizyków kwantowych istnieje tylko czas
teraźniejszy, przeszłość i przyszłość to iluzja
umysłu.W innych kulturach przeszły ale czy to jest
pocieszenie...+pozd
Przeszła teraźniejszość ma wpływ na przyszłe życie,
maski nie rozwiążą problemu. Wiersz robi wrażenie!
Nie wiem tylko dlaczego drzewa Cię nie chcą. Bardzo
trafny tytuł :)
Najłatwiej jest się poddać.Ty masz walczyć i maskę
rzucić w kąt.Pokazać własne"ja" anie udawać.Zyczę
powodzenia:)
Smutno piszesz lecz życie Cię kocha, trzeba tylko
wyjść naprzeciw.Ucieczka przed nim nie ma sensu
Życie ucieka a człowiek często w nim nie ma swojego
miejsca a strach jest maską przykrywającą prawdziwe
ja. Wiersz głęboki.
No nie ,mimo że u Twojej matki była zima to nie znaczy
że u innych bliskich i znajomych Ci osób też tak
jest.U ludzi czasem serca są skute lodem ale z czasem
lody topnieją bo serce zawsze z nim wygra.Maskami
posługuje się wiele osób lecz warto się jej szybko
pozbyć bo prawda nawet bolesna jest mimo wszystko
najlepsza.Wierz mi,że ludzie Cię widzą bo wszyscy nie
są ślepcami
ale trochę zaślepieni ale wkrótce każdy pozna
prawdziwe wartości i dary w życiu.Mimo wszelkich
ułomności i przywar ludzie są z natury dobrzy a i tych
dobrych jest znacznie więcej.Chociaż smutny ale ładny
i bardzo refleksyjny wiersz pozdrawiam!
Czasami można spotkać osoby wciąż uciekające przed
życiem i stabilizacją. Jedni uparcie do niej dążą, dla
innych ucieczka staje się sposobem na nierozwiązane
problemy.Twój wiersz jest bardzo smutny,ale mam
nadzieję,że nie dotyczy to autora wiersza.Pozdrawiam
Najważniejsze to nie poddawać się przed światem i
otaczającymi nas ludźmi...Trzymam kciuki chociaż mam
nadzieję że to tylko w wierszu tak jest...Plus
Najłatwiej się poddać a ludzką powinnością jest
podejmować wyzwania jekie niesie życie.
o noo.. bardzo czarny scenariusz - poezja dramatu i
rozdarcia między maską a tym co w środku - sposób
wyrazu piękny ale też bardzo zatrważający...
Podmiocie liryczny trzymaj się!
Ucieczka przed życiem, to nie jest dobre wyjście...
lepiej się z Nim pogodzić i pokochać Je, a obdarzone
miłością zmieni się na lepsze... bardzo smutny
wiersz...
jest czas narodzin i czas umierania,ludzie nas nie
postrzegają nie widzą dusz skołatanych, lecz nie warto
odchodzić i nie dla innych żyjmy pokochajmy się już
dziś. Pozdrawiam