Cześć Tomaszek
Postanowił Tomaszek,
A miał taką potrzebę.
Zzuć robocze kamasze,
I wyruszyć za chlebem.
Choć usilnie prosili,
Powiedz nam, na co ci to.
Pożałujesz tej chwili,
Wrócisz do nas banito.
On popukał się w czoło,
Tu już swąd czuć nicości.
Tu już nie jest wesoło,
Idę szukać nowości.
A wspomnienia Tomaszek,
Tyle lat tu spędziłeś.
Także chcesz je zostawić,
Ty nas przecież bawiłeś.
A kto śpiewał sopranem,
Disco polo przeboje.
I miał myśli spaprane,
Trochę głupie, lecz twoje.
Kto namawiał na dymek,
Poza planem palenia.
Do dziś czuć tę estymę,
A ty nagle to zmieniasz.
Ale zgoda Tomaszek,
Idź gdzie gna powołanie.
My zmęczymy, co nasze,
Tobie pamięć zostanie.
Komentarze (3)
Pamięć zostanie - to tak wiele-:)
Pozdrawiam)
Jak pięknie :)
Jak ma taką potrzebę niech idzie w świat, nie musi się
spędzać całego życia w jednym miejscu...