U Czesi na podwórku
Na podwórku Czesi gwarno,
kury, kaczki, jedzą ziarno
całą wieś już obgadały,
więc do tańca się zabrały
Kogut porwał w tany kurę
(lekko drapnął ją pazurem)
kaczka wzięła w tan kaczora
-będą tańczyć do wieczora
Gęsior więc indyczkę prosi
(a sprzeciwu on nie znosi)
Indor nie zadowolony
stoi z boku nastroszony
Halo, halo panie bratku,
mało było ci obiadku?
I gdy zgrozą już powiało,
ptactwo się za pióra brało
wyszła Czesia z kubłem wody
i polała dla ochłody.
Komentarze (42)
Fajny, wesoły wierszyk.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetny wesoły wierszyk, pozdrawiam
Wierszyk Świetny.Nawet dla dzieci-:)).Pozdrawiam.
Wszystkim dziękuję za czytanie moich wierszy
Madison,IGUS,Rhea,wogóle wszystkim.
Świetny i wesoły:)
Dobrych snów:)
Czasem towarzystwo otrzeźwi dopiero zimna woda w dużej
ilości:)
Fajny wierszyk.
Pozdrawiam:)
wesołe towarzystwo potrzebuje czasem kubła zimnej
wody:)
hahaha ..wesulutko i milutko w uroczym ogródku:)
pozdrawiam cieplutko i zyczę równie eadosnych snów:)
No to zabawa na całego, dobrze, że Czesia czuwa nad tą
hałastrą :)))
Fajne, pozdrawiam-:)
Gwarno, bardzo na tym podwórku, ale i rytmicznie,
fajny też by się dla dzieci nadawał. Pozdrawiam :)
"niezadowolony" niepotrzebna spacja się wpisała
super, a gdzie kotek i piesek byli tez na podworku, a
może zebrać te twoje wiersze w tomik mały
Z pomysłem,,fajnie pozdrawiam
superowo na ludowo ,wesoło tanecznie ...kokoszka
(kura) miała konkura ...ha,ha - odlotowo
:))
Ale zrobiłaś imprezę wszystkim kaczkom i kurczakom!
Ale Czesia na końcu, to i mnie mogłaby potraktować
kubłem chłodnej wody przy okazji tych upalnych dni. :)