Człowieczeństwo
Zostało mi zarzucone...
Zdziwienie bierze Duszyczkę moją,
zaspokoję myśl trwożną Twoją.
Jako człowiek żyję codziennie,
lecz dla Ciebie jestem Duszkiem
niezmiennie.
Duszkiem Dobrym, najlepszym ze
wszystkich.
Ochraniam ważnych, ludzi mi bliskich.
We dnie wciąż czuwam, i w nocy.
By Duszyczce udzielić pomocy.
Nie lękaj się, Duszczyko mi miła.
Między nami się przyjaźń zrodziła.
Nic tą przyjaźnią nie zachwieje.
Ni wcześniejsze, ni późniejsze dzieje.
Teraz cisza już, cisza w eterze.
Duszek się do swej pracy bierze.
Do pracy, do szczerej pomocy.
We dnie, i w czas ciemnej nocy.
Lecz jam jest Dobry Duszek...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.