człowieczy los
wiersz powstał po śmierci bliskiego mi człowieka w styczniu zimy 2004 roku
więc tyle wart człowieczy los
co wianek pogrzebowy
za życia zmartwień pełny trzos
popiół sypany na głowy
więc tyle los człowieczy wart
ile „zdrowasiek” zmówione
nikt nie zna życia swego kart
i głowę w którą złoży stronę
lecz czemuż los okrutny tak
tak dech zabiera nagle
a jeszcze tyle spraw jest wszak
i wiatru pełno w żagle
i tylko noc ciemna i głucha
Bóg chłód otula śniegiem
nawet nikt skargi nie usłucha
i że już noc nikt nie wie
więc tyle wart człowieczy los
co wianek pogrzebowy
Bóg gasi naszych losów stos
zrywa cierpienia okowy
więc ja czy Ty co czytasz te słowa
zatrwożmy swoje serce
Bóg daje życie nam od nowa
nie zginiem w poniewierce
Komentarze (11)
Wiersz wiarą nasycony, refleksje niesie... Ładny.
Nie podoba mi się zakończenie do końca,ale generalnie
jestem pod ogromnym wrażeniem i chyle czoła.Piękne
słownictwo tworzy piękny wiersz.
Taka jest kolej życia, żyjemy i umieramy by miejsce
oddać też innym, lecz życie się nie kończy-śmierć to
przepustka do innego świata...
i... chcę się "przytrzymać" na dłużej ostatniej
zwrotki. wiersz pełen refleksji i głębokiej zadumy.
Tak człowiek jest tyle wart jak długo o nim mówimy i
pamiętamy,każdy z nas ma swój czas i nic tego nie
zmieni.
Wiersz pełen treści jest piękną poetycką ucztą dla
duszy. Choć smutek przewija się między wersami,
przewodzi nadzieja w Panu.
Bardzo trafnie napisane. Pozdrawiam
Choć tęsknimy do Boga w niebie, oddając Mu cześć,
każdy do Niego, przez bramę śmierci, boi się
przejść?!"+"
tyle wart czlowieczy los...trafne..
człowieczy los, to nie dla kazdego korona i pełen
trzos
bo każdy sam decyduje o swoim zyciu, Bog tylko czasem
sie wtrąci ;)