Człowiek
Idziesz i widzisz często siebie,
obserwujesz swoje zachowanie.
Zadajesz pytania lecz kto na nie
odpowie?
Ogarnia Cię słabość i życia spanie.
Ból, który jest w sercu twoim,
Trawi twe wnętrzności i cię morduje.
Udajesz - lecz to ran nie goi.
Czy tak się postępuje?
Wiem że miłości Tobie potrzeba
Bo tylko ona może uleczyć
Lecz czy Ty słyszysz?
Nie ty ziewasz
Nie wiesz lecz tym sposobem siebie
zniweczysz.
Posłuchaj tego co tobie powiem
I nadstaw ucha na słowa moje
Bowiem słowa te może przyniosą zdrowie
Okorkuj wreszcie uszy swoje!
Wiem co przeżywasz,
To samo cierpiałem:
Odrzucenie nieudana miłość
Złamane serce- całkiem dobrze oberwałem.
Potem stracone nadzieje,
Rozbita rodzina,
Kłopoty z sobą nie wiedziałem co się
dzieje
Fałszywi koledzy
Oszustwa, kłamstwa nienawiść
Miałem dość zwodniczej wiedzy.
Po prostu prawo silniejszego
I w tej szarzyźnie każdego dnia
Usłyszałem głos donośny
Człowieku co chcesz od życia ?
potem znowu bardzo głośny
Jest tylko jedna droga
Idź do wiekiego człowieka-
Jezusa - Twego Boga
On na Ciebie czeka
Wtedy zrozumiałem
Że każdy człowiek cierpiący potrzebuje
Jezusa który go uleczy
I zbawi On wszechmogący
Lecz przypominam sobie i Ci
że musisz się ukorzyć
wyznać swoje grzechy i o przebaczenie
prosić.... Jezusa Chrystusa
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.