Człowiek
Z bryły tęsknoty i ciepłej krwi
Składa się człowiek
Który latami szuka odpowiedzi?
Na byt lub niebyt na ziemi
Nocy udźwignąć nie może
Przytłoczonej problemami
Ucieka jak dziecko w zakątki poezji
I jak feniks powstaje
Z gruzów słów utkanych w nocnym
koszmarze
Jest niczym wzgórze
Po którym chodzi Syzyf
Czołga się mackami przybity do ziemi
Światło, którym się żywi
Maleńka iskierka cieniem człowieka
Utrzymuje go w przekonaniu, że żyje
Gdy na zakręcie widzi ciemność
Komentarze (31)
Słowo człowiek brzmi dumnie a ile jest w każdym z nas
człowieczeństwa? Na to pytanie musimy odpowiedzieć
sobie sami.
Przeczytałem ale nie umiem napisać cos sensownego.
Wiersz mi się podoba bardzo.
bardzo się cieszę za odwiedziny komentarze pełne
przemyśleń pozdrawiam serdecznie
noc da się udźwignąć gdy jest blisko i w nas ale i tak
pozostają skłonności chaotyczne życia
Wiersz zatrzymuje,serdecznie dziękuję i pozdrawiam :)
zadumałam się na d Twoim wierszem... bardzo...
bardzo dziękuje kochani za tyle piękny słów są jaki
iskierki w tunelu ciemnym uściski i serdeczności
Poezja może być iskierką...
Dopóki tli się iskierka nadziei to warto walczyć, iść,
czołgać się do przodu. Człowiek taki słaby a
jednocześnie silny. Bardzo dobra refleksja.
Serdeczności.
Dla pogrążonych w ciemności wszelkiej,
nadzieja zwykle światełkiem!
Pozdrawiam!
Piękny refleksyjny wiersz
pzdrawiam
ciemność - a w dali, jakieś światło dali.
Pozdrawiam serdecznie
Bogusiu miła , dobra refleksja , a poezja dla
niektórych to egzystencja , ukłony
po ostatnim wirażu, na który skręciłem nadaremno -
jak Max z Seksmisji widzę ciemność, widzę ciemność..
Ciekawa refleksja Bodziu:)