człowiek człowiekowi
/czasami i ten najbardziej zacietrzewiony
płacze - przygnieciony martwym wzrokiem/
budujemy domy - klatki i mosty
bez odpowiedniej opłaty nikt nie
przejdzie
a w tunelach klaustrofobik i ślepiec
- nie ujrzą światła
jedynie zacieśniające się mury
prawa strona w lewej - lewa w prawej
nieustannie upatruje wroga
i sypią się kamienie
- powoli wali się dom most i tunel
tylko sępy i hieny
żyjące zgodnie z naturą
- podchodzą coraz bliżej
Kochani rano wróciłam do domu.
Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i
życzenia powrotu do zdrowia.
Wstrzymam się na dzień lub dwa z czytaniem
i komentowaniem, muszę
odpoczywać. Każdemu z Was przesyłam moc
najcieplejszych serdeczności.
Komentarze (66)
Marto, madra i z pasja napisana reflekscja. Dziekuje
Marto za wypowiedzenie sie, podzielam slowo w slowo.
Dziekuje za odwiedziny. Moc serdecznosci.
na betonie kwiaty nie wyrosną... a w murach, które
sobie stawiamy może zabraknąć tlenu... przez beton po
niebo, nie przedostanie się słońce i nie zobaczymy
nieba...o beton łamią się skrzydła, w nim wysychają
oczy.
Sami sobie to robimy. Ludzie ludziom. To są klatki,
nie domy, bunkry. Trzeba palić światło - sztuczne, a
drzewa można sobie narysować, jeśli ma się wzorzec np.
z programu telewizyjnego, polityk stał na jego tle.
Jedynymi żywymi istotami, z którymi możemy mieć
kontakt będą owady - karaluchy, muchy...mrówki. Sarny
wyginą, nie ma dla nich przestrzeni, dla innych ssaków
też. Bawimy się w łowiectwo, polujemy na łosie,
jelenie, dziki, lisy... bażanty etc. dla zabawy,
osobistej satysfakcji, bo przecież one niczemu nie
zagrażają i nikomu, a jest ich jak na lekarstwo.
Dlaczego nie poluje się na mrówki ?? bo to jest mało
atrakcyjne i nieefektowne. Fajnie jest pokazać się z
dużą zwierzyną a nie jakimś gupikiem. To przedłużenie
męskości, jak wypasione auto. Film "Pokot" dobrze, że
powstał i wreszcie poruszony został ten temat.
Zabijamy, bo jesteśmy mordercami i nie ma
wytłumaczenia. Chodzenie po tych resztkach lasów,
jakie nam zostały z bronią, to bestialstwo, powinno
być karalne. Niech sami do siebie strzelają, w końcu
jest nas więcej niż np. łosia. Tarpana odesłaliśmy już
na tamten świat, na kogo teraz kolej ?? Przepraszam
Danusiu za mój wywód, wywaliłaś ze mnie te myśli i po
to się pisze tekst, żeby ktoś pomyślał:)) A dużo tu
refleksji, zakończenie...
Hej, obejrzyj ten film, jeśli nie widziałaś.
Dobry i wymowny jest Twój wiersz Danusiu, smutne że
mimo tylu trosk i zgryzot wokół, człowiek potrafi być
drugiemu wrogiem.
Nawet gdy mnie nie widać na Beju to myślą często
jestem z Tobą i trzymam kciuki za Twój szybki powrót
do zdrowia:)
Niezwykle dojmujący przekaz Danusiu. Wspieram Ciebie i
wracaj do formy Kochana:-)
Jestem z Tobą sercem, a co do prozy, to odwiedzę
Ciebie jutro. Widzę, że jest fascynująca. Dobranoc
Daneczko:-)
Buziaki :-)))
Lotka:)))) pieknie dziekuje :))) muza super))
https://www.youtube.com/watch?v=slkUhRC4aSs
Bardzo dobry, wymowny wiersz...:-)
Bardzo Ciepło pozdrawiam Cię i hecną piosenkę (która
zawsze humor mi poprawia) przesyłam :-)
Buziaki wielkie :-)
Może to zabrzmi smutnie; tu wszędy widzę, tam wszędy
kłótnie. I jaki przykład, ni to radę człowiekowi
“dawa”? Tylko wrzawa i wrzawa.. Nie denerwuj się; toż
serce tego nie godne, myśli złośliwości są często
“zawodne”... W minionym czasie, dumałem..i..dumałem
nad człowiekiem wielkim. Nazwiska nie znałem, tak się
rozpłynął.. Ślad po nim zaginął! Brakło mi literki,
najmniejszej iskierki, dotychczas z niewielkim.
Niedosytem i winą! A komentarze odnośnie “poety”; pod
jego wierszami, stały się kpiną.. Opuścił świat; z
depresji (toż i ciężkiej choroby) i ci co szydzili,
dziś już się “nie biją”. Ze słów jego duszy; zwącej
się “wrażliwą”.. A co się kruszy.. pamiętaj; że pamięć
z czasem “nam wybiją”. Nikt nie będzie to słuchać,
wiedz że na zawsze.. Ty w słowie zostaniesz; tą
cząstką dotkliwą… Najbardziej co czuję przez te słowa,
to że ten człowiek stał się “przedmiotem do
nazywania”, a nikt w rzeczywistości nie widział, że
zniknął z tego świata. Na tej stronie; wśród was i wy;
jesteście dorośli, pewnie wiecie; co znaczy “taka
utrata”, smutek.. Każdy z nas wie, tylko wyobraźcie
sobie (piszę tak do, Ty wiesz, ja wiem), że ten ktoś
właśnie zniknął tak bez powrotu, nie zdążył napisać co
takiego się dzieje. Jeden komentarz; przez drugi się
śmieje. Odszedł i stał się “słowem do zawodu”.
Poświęciłem temu godzinę, pewnie na marne. Ale nie
potrafię pisać w komentarzu i mówić, o tym tak po
prostu. Co do wiersza, tak wiele we mnie poruszył “i
sypie się nade mną świat”, nie widzę barw.. “W oczach
mi brak”.. Wiele w nim jest zawarte. Także poczułem tą
naturę, która “nie walczy ze sobą bez powodu”,
przykładem są drzewa, które są tak niesamowite i
“dzielą się ze sobą pokarmem, opiekują się także”. Nie
wiem jakie słowo jest tu trafne by określić w słowie,
więc napiszę tak, “wiedz, że przez niego coś czuję”.
Pozdrawiam serdecznie!
:) trzymaj dietę - pomaga
Bardzo się cieszę, ze wrociłas Danusiu. Pewnie
przeczytasz to jutro. Nie czytaj wypowiedzi ludzi,
ktorzy wiesz, ze sa podli i złosliwi. Ja tak robię od
wielu miesiecy. OMIJAM. I komentarze i wiersze. NIE
CZYTAM. To bardzo zdrowe:)
Klarysko , Mgielko, tak wychodze juz, to bez sensu.
Dziekuje Wam, za wszystko. Buziaki.
Danusiu, a teraz wyloguj się, proszę.
I marsz pod kocyk, kochana:-)
Danusia proszę Cię ignoruj te wszystkie wpisy
Nerwy potrafią w kilka chwil narobić ogromnego
spustoszenia po jaką cholerę Ci to?
Ja przez stresowe sytuacje mam ogromne bóle serca
czasami jak mnie ściśnie to sinieją usta
W końcu na dobre w szpitalu wyladujesz :-( Są osoby
którym na Tobie zależy i nie z litości wspierają tylko
z ogromnej sympatii
Klarysko, Elu Ewo, dziekuje za apel. Ja juz
postanowilam nie przejmowac sie niczym bo naprawde
szkoda zdrowia. Napisalm jeden komentarz u Wandaw, bo
wymienila tak mnie po imieniu, twierdzac, ze jestem
falszywa itp. wiecej wypowiadala sie nie bede i nie
reagowala na zaczepki. Bardzo Wam dziewczyny dziekuje.